poniedziałek, 7 października 2013

Swiss , Long Time Ago...


W Szwajcarii byłam przez 11 miesięcy.Moja pierwsza podróż samolotem ( Zurich ) i pierwsze spotkanie z regulaminowo jeżdżącymi pociągami .....;)




Corbeyrier (Vaud )



Piękne widoki ,które po monotonnych 11 miesiącach  mogą powodować zastój  mózgu... We ,,wiosce,, było tylko jeden mały skelpik ( no toilet paper , sorrrry :P ) więc po coś więcej niż duchową strawę trzeba się było fatygować ok 20 km w dół (zajebistą serpentyną ) do miasteczka  Aigle .

 A Jednak  za tymi górami tęskno jakoś...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz